KWŚ - Kaczmarek, Winiarski, Świętek

Galeria Oko dla Sztuki - Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego

ul. Gustawa Herlinga-Grudzińskiego 1, Kraków


27.02.2014 – 27.03.2014

wernisaż: 27.02.2014, 16:00

KWŚ - Kaczmarek, Winiarski, Świętek
Stefana, Krzyśka i Tomka znam od wielu lat. Pracujemy w tej samej katedrze i uprawiamy, choć w różnych technikach, ten sam artystyczny proceder. Twórczość trójki artystów przejawia się najpełniej w technikach graficznych, choć równie dobrze mogliby realizować swoje twórcze zamierzenia w innych formach artystycznej ekspresji jak malarstwo, rysunek, fotografia czy rzeźba. Stefan zajmuje się serigrafią i grafiką cyfrową, Krzysiek eksperymentuje z litografią, a Tomek, choć najmłodszy z nich, jest wierny klasycznym technikom metalowym jak sucha igła, mezzotinta i akwaforta. Stefana interesuje współczesny człowiek pozbawiony indywidualności, budzący lęk, podobny do tysięcy innych. Człowiek z którym nie można prowadzić dialogu bo nie ma głowy, o kształtach zatartych, niewyraźnych i nieokreślonych. W drapieżnych, nasyconych kolorystycznie litografiach Krzyśka jest wszystko to co sam lubi i to czego nie cierpi. Są to głównie bokserzy i psy raczej te z gatunku ostrych i niebezpiecznych, niż sympatycznych kanapowych przytulanek. Zupełnie odmienny od dwójki starszych kolegów jest Tomek. Nie interesuje go człowiek, ani jako konkretny typ, ani jako nieokreślony i pozbawiony świadomości tłum. 
W realizowanym od kilku lat cyklu zatytułowanym Perpetuum mobile, w którym ważną rolę odgrywa proces, koncentruje się na poszukiwaniach zestawień abstrakcyjnych form, struktur i materii, pozostawiając odbiorcy przyjemność przedzierania się przez gąszcz znaczeń i odniesień. Chociaż na pierwszy rzut oka trzej artyści znacznie się różnią między sobą, to jednak jest coś co ich łączy: perfekcja graficznego warsztatu i ciągłe poszukiwania nowych form ekspresji.
W ich twórczości jest wszystko to co lubię: siła i lekkość, energia i spokój, swoboda i dyscyplina, a także dystans i dowcip, na który mogą sobie pozwolić tylko inteligentni artyści. To co robią, robią z pełnym przekonaniem o słuszności swoich decyzji, a te są zawsze trafne jak prawy sierpowy Tysona. Są prawdziwymi „fajterami”, bez których sztuka i nasze – wydziałowych pedagogów obcowanie – byłoby nudne i pozbawione kolorytu.
 
Sorry, takich mamy grafików.
Trochę starszy kolega Bogdan Miga.
 

 

Stefan Kaczmarek
Głównym motywem moich grafik jest człowiek. Ale nie ma on głowy. Moim zdaniem, współczesny człowiek nie potrzebuje głowy. Współczesny człowiek nie myśli samodzielnie. Widzę takich ludzi w telewizji. Uśmiechają się do mnie pomimo braku głowy... Człowiek z 21 wieku jest przerażający, zabija, niszczy... Wszyscy ludzie są do siebie podobni. Wszyscy ludzie ubierają podobnie, kochają jednakowo, myślą podobnie... Współcześni naukowcy twierdzą, że człowiek przyszłości będzie miał dużą głowę i małe, słabe ciało. Moim zdaniem będzie na odwrót...
 
Tomasz Winiarski
Nie ułatwię Ci zadania: interpretację moich grafik pozostawiam Tobie - nie nadałem im tytułów, żebyś nie musiał szukać w pamięci odniesień do jakichkolwiek faktów. Obrazy, które Ci przedstawiam mają jedynie numerację (porządkową,
w kolejności ich stworzenia). Podpowiem Ci jeszcze, że tytuł cyklu Perpetuum mobile to próba zdefiniowania mojego sposobu pracy: kolejne obrazy nawiązując do poprzednich rodzą nowe. Na Ciebie przenoszę zatem zadanie interpretacji: szukaj odniesień, ciesz się (albo i nie), że „coś w tym widzisz”; oglądaj, analizuj i syntetyzuj, definiuj, krytykuj, określaj i nawiązuj, akceptuj i odrzucaj; odnoś się do swoich doświadczeń, wiedzy i przeżyć. Postaw się wobec.

 

Krzysztof Świętek
Pamiętasz z dzieciństwa dziwną, może trochę głupkowatą zabawę w papier, nożyczki i kamień? Ja gram w nią od dobrych kilkunastu lat wystawiając zaciśniętą w pięść dłoń, co oznacza, że obstawiam kamień – bo kamień to lithos. Czuję słuszność wyboru, czuje się zwycięzcą, bo wiadomo nożyczki przegrają z kretesem, a z papierem zawiązałem koalicję. Mogę powiedzieć, że to czym się zajmuję to graficzne wcielenie matematyki, to złożone działania opierające się na odejmowaniu, dodawaniu, mnożeniu i dzieleniu różnych czynników, zewnętrznych impulsów, fascynacji i zainteresowań, tego co lubię i nie lubię. A lubię stoner rock i Beastie Boys, nie lubię mieć długów i wykonywać rozkazów mojej żony. Lubię czytać w tramwaju i wypić piwo po treningu, nie lubię kolorowych tęczy i publicznych wystąpień na trzeźwo. Lubię też Motorhead i japońskie motocykle z lat siedemdziesiątych, nie lubię jak moim córkom przyrastają telefony do rąk i mózgów i nie
lubię jeździć po nici kiedy mógłbym drukować. Lubię malarstwo Waliszewskiej i rzeźby Nauma Gabo, nie lubię demiurgicznej roli kuratorów wystaw i zachwytu nad malarstwem Rodko. Lubię Tysona i Roba Zombie, a nie lubię polskich piłkarzy i Michała Szpaka. Można tak wymieniać bez końca… a mojego Francuzika Botoxa i lubię i nie lubię. Acha…a tak naprawdę to lubię litografię i nie lubię jak coś mi przeszkadza w jej lubieniu.
 
pobierz folderek wystawy (pdf, 3,98MB) >>
 

Artyści

Stefan Kaczmarek
urodzony w 1969 roku. Studia na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP. Dyplom zrealizował w Pracowni Drzeworytu w 1994 r. W 1996 roku rozpoczął pracę jako asystent prof. Wojciecha Krzywobłockiego w powstającej Pracowni Serigrafii. Obecnie na stanowisku adiunkta. Zainteresowania artystyczne to przede wszystkim grafika, ale również rysunek, rzeźba, malarstwo, fotografia, techniki komputerowe.
 
Krzysztof Świętek
urodzony w 1969 roku. Dyplom w 1995, Wydział Grafiki ASP Kraków w Pracowni Litografii, promotor prof. Roman Żygulski. Od 1996 asystent w Pracowni Litografii, od 2005 wykładowca, od 2011 adiunkt w tejże pracowni. W 2010 uzyskał stopień doktora. Zajmuje się głównie litografią i grafiką projektową związaną z przemysłem odzieżowym i tekstylnym. Uprawia także malarstwo, rzeźbę i rysunek. 
 
Tomasz Winiarski
urodzony w 1982 roku. W latach 2003-2008 studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Od 2006 r. pracuje na Wydziale Grafiki na stanowisku asystenta w Pracowni Wklęsłodruku prof. Henryka Ożoga. W swoich pracach posługuje się głównie technikami metalowymi (mezzotinta, sucha igła).

 

logos
Ta strona wykorzystuje pliki typu "cookies". Identyfikują one Twoją przeglądarkę i usprawniają działanie strony. W ustawieniach przeglądarki można wybrać opcję odrzucania plików "cookies". Odrzucenie może spowodować, że nie wszystkie treści będą prawidłowo wyświetlane. Zamknij